Koszty certyfikatów SSL nie utrzymują się na jednym, stałym pułapie. Ich wysokość jest zależna zarówno od poziomu zabezpieczeń, jak i od ilości stron, które mają być tymi zabezpieczeniami objęte. Dlatego za najprostsze wersje zapłacimy jakąś symboliczną sumę albo nie zapłacimy w ogóle, jeśli nasz dostawca hostingu oferuje możliwość zastosowania ich firmowego, darmowego certyfikatu. Jednak jeśli chcemy postawić na solidniejsze rozwiązania i najwyższą klasę ochrony, to powinniśmy się liczyć z tym, że cena pójdzie do góry.
Musimy się z tym liczyć również wtedy, gdy prowadzimy rozbudowany serwis internetowy. Zwykle jest tak, że najtańsze certyfikaty chronią tylko i wyłącznie główną domenę naszej strony. Jeśli chcielibyśmy poszerzyć ich działanie tak, by obejmowało również wszystkie subdomeny, to powinniśmy się liczyć z kosztem sięgających kilku setek złotych. Jest jeszcze jeden poziom ochrony, ten najbardziej zaawansowany, który zwykle wykorzystują banki. Obejmuje on cały adres strony i wtedy możemy zaobserwować zielony symbol z lewej strony adresu. Koszt takiego zabezpieczenia może wynieść ponad tysiąc złotych i więcej.
To, pod jaką domeną operuje nasza strona w żaden sposób nie wpływa na koszt certyfikatu. Nawet jeśli zdecydowaliśmy się na którąś z nowych, oryginalnych domen typu domena info, to za jej ochronę nie będziemy dopłacać, nawet jeśli samo roczne jej utrzymanie będzie kosztowało więcej. Nie ma tutaj żadnej różnicy między domenami nowymi, a tradycyjnymi.